Andrzejówka w Rybnicy Leśnej uratowana!
Jak wygląda kopalnia melafiru w Rybnicy Leśnej w pobliżu schroniska Andrzejówka wie chyba każdy mieszkaniec Świebodzic. To najbliższe miejsce, gdzie takiej zimy jak tegoroczna można zabrać dziecko na sanki…
Burmistrz Mieroszowa w ostatnim dniu kadencji (w listopadzie ubiegłego roku) wydał pozytywną opinie środowiskową dla kopalni co otwierało drogę do przedłużenia koncesji dla obecnego właściciela i możliwość rozszerzenia terenu wydobycia na górę Klin. Na szczęście, tego burmistrza już nie ma, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze w całości uchyliło decyzję środowiskową. Wydanie kolejnej może potrwać nawet kilka lat, tymczasem obecna koncesja kończy się już za trzy miesiące.
Od decyzji byłego burmistrza wpłynęło łącznie jedenaście odwołań. Od osób prywatnych, ale także, m. in. od Gminy Wałbrzych, Stowarzyszania Rybnica Leśna, Sudeckiego Towarzystwa Przyrodniczego, Stowarzyszania Obrony Praw Mieszkańców Wałbrzycha oraz Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. Samorządowe Kolegium Odwoławcze dwa razy przekładało termin wydania decyzji, w końcu zrobiło to kilka dni temu. Decyzja jest ostateczna, choć nie jest prawomocna.
Powiększenie obszaru kamieniołomu o górę Klin znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska Andrzejówka praktycznie zlikwidowało by walory dla których okoliczni mieszkańcy tam przybywają. Tereny wokół Andrzejówki służą turystyce pieszej, rowerowej, narciarstwu biegowemu i zjazdowemu…
Na szczęście wygląda na to, że schronisko zostało uratowane!
Sebastian Biały