Aż dwa tygodnie czekałem na informację z ratusza, że nie dostanę informacji…
Informacja publiczna jest przywilejem każdego obywatela i każdy ma do niej prawo.
W tym trybie zadałem burmistrzowi Świebodzic pytanie o pisma jakie skierował osobiście lub za pośrednictwem swoich urzędników do świebodzickich posłów: Anny Zalewskiej (dziś w randze ministra) i Ireneusza Zyski oraz starosty świdnickiego w ciągu ostatnich kilku lat – po prostu chciałem się dowiedzieć jak układała się współpraca burmistrza za parlamentarzystami, których ma „pod nosem”. Aż dwa tygodnie zajęło burmistrzowi przygotowanie odpowiedzi w tej sprawie, że nie jest w stanie tak szybko odnaleźć tych dokumentów… termin udostępnienia informacji zostaje przedłużony do 26 listopada 2018.
Czasami odnalezienie tego jednego dokumentu może przynieść wiele trudności, zwłaszcza jak ma się bałagan w papierach… Kornel Makuszyński pisał: I znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie tego, co jest bardzo blisko.
Nic nowego..
#nieglosujenategopana