Burmistrz na 25% – felieton wyborczy.
Cztery lata temu dzięki obietnicom wyborczym Bogdan Kożuchowicz został burmistrzem Świebodzic. Dzisiaj po upływie kadencji chwali się swoimi dokonaniami, niestety, mają one niewiele wspólnego z tym co obiecał…
W tych kilku słowach tutaj napisanych powiem jak ja to widzą i dlaczego nie chcę aby ten pan dalej sprawował funkcję tak istotną dla mojego miasta.
Panie burmistrzu, cztery lata temu obiecał Pan bardzo wiele, głosowałem na Pana! Tylko dlaczego tak bardzo mnie pan rozczarował? 25% wykonania programu wyborczego to zdecydowanie za mało:
- chwali się Pan rozbudową lotniska gminnego – obiecywał Pan obwodnicę miasta – ja nie potrzebuję lotniska,
- chwali się Pan rewitalizacją murów miejskich (zrobiono niewielki fragment najlepiej zachowany) – obiecywał Pan „przywrócenie do życia miejsc o znaczeniu historycznym” – te mury są „martwe”, nie mają odpowiednich odbiorów technicznych. W jakim celu wydano pieniądze na tą inwestycję skoro nie ma Pan pomysłu, co dalej?
- chwali się Pan rewitalizacją centrum miasta – obiecywał Pan „kapitalny remont substancji mieszkaniowej”,
- chwali się Pan budową Ronda Solidarności i przebudową ulicy Strzegomskiej (przecież to zrobił ktoś inny!) – obiecywał Pan budowę dróg dojazdowych do osiedli na Cierniach, rozbudowę Centrum Sportu i Rekreacji na Osiedlu Piastowskim, budowę budynku komunalnego…
Więcej przykładów można zobaczyć tutaj: KLIK
Panie burmistrzu! Ja Panu dziękuję…
Panie burmistrzu, był Pan gospodarzem miasta przez osiem lat, jak Pan zadbał o swoje gospodarstwo? Teren dawnej „Sileny” – koszmar w centrum. Dworzec kolejowy, wizytówka miasta, tonie w błocie i ciemnościach. „Dom Złotego Wieku”, utrzymanie tej nieruchomości kosztuje miasto konkretne pieniądze. Ruina w Parku Miejskim, czy to propozycja do zabawy dla dzieci? Pan mówi, nie moje, nie mogę, nie da rady – przecież to „Pana miasto”, jaki z Pana gospodarz? Może zamiast mówić „nie da rady” trzeba powiedzieć „nie umiem, nie mam pomysłu, nie chce mi się…”?
Świebodzice, to miasto, w którym mieszkają ludzie o różnych zainteresowaniach, różnych potrzebach i zaangażowaniu społecznym. Są wśród nas społecznicy, artyści, sportowcy… Dlaczego w moim mieście nie istnieje możliwość jakiejkolwiek działalności, której Pan nie akceptuje, pod którą nie ma Pańskiego podpisu jako współautora. Panie burmistrzu – zabija Pan społeczną aktywność, zabija Pan to miasto! Ja Panu dziękuję…
Panie burmistrzu, dlaczego pozwala Pan na budowę kolejnych sklepów „wielkopowierzchniowych” w centrum Świebodzic? Ulica Strzegomska już teraz jest koszmarem komunikacyjnym. W Rynku jest mnóstwo lokali „do wynajęcia”, gdzie mogły by być, małe sklepy dające zatrudnienie i ożywiające centrum. Ja Panu dziękuję…
Trwa kampania wyborcza do nadchodzących Wyborów Samorządowych, ma Pan sztab urzędników, którzy (w obawie o miejsca pracy) kreują nieprawdziwy obraz rzeczywistości (choćby w internecie KLIK). Panie burmistrzu, dlaczego wydał Pan za pieniądze z budżetu Gminy folder? Chwali się pan inwestycjami, które miał Pan obowiązek wykonać w ramach Programu Wyborczego. Pan marnuje NASZE pieniądze, kampanię proszę prowadzić za swoje! Dlaczego w Gazecie Świebodzickiej Pana reklama wyborcza zajmuje dwie strony? Inni kandydaci mają do dyspozycji jedną…
Nie zechciał Pan wziąć udziału w debacie, boi się Pan niewygodnych pytań, unika realnego kontaktu z mieszkańcami, dlaczego nie chce Pan przedstawić wizji miasta? Może Pan jej nie ma? Panie burmistrzu, ile osób zablokował Pan na facebooku? – znowu te niewygodne pytania. Ja Panu dziękuję…
Pan nie jest moim burmistrzem!
25% to za mało, ja Panu dziękuję!
Świebodzice zasługują na więcej!
Sebastian Biały