Coraz rzadziej robię zakupy w centrum Świebodzic.
A winna jest temu polityka miasta wobec kierowców. W normalnych godzinach, kiedy otwarte są sklepy w Rynku praktycznie nie da się zaparkować.
Jeszcze nie dawno robiłem zakupy, 2-3 razy w tygodniu, w kilku sklepach – mięsnym, rybnym, kupowałem pieczywo, sery… Tych produktów nie kupuję w dużych sklepach bo w małych są lepsze i świeże.
Od czasu kiedy w skutek zmiany organizacji ruchu spowodowanej wymianą nawierzchni zmniejszyła się liczba miejsc parkingowych (Slalomem po centrum Świebodzic.) parkowanie w Rynku jest coraz trudniejsze. I nie jest to spowodowane zaparkowanymi samochodami mieszkańców – po pierwsze wciągu dnia są w pracy i ich aut tam nie ma, po drugie w weekendy i w nocy jest sporo wolnych miejsc parkingowych.
Problemem są zaparkowane samochody osób, które przyjeżdżają do pracy! Auta ustawiane są rano i przez cały dzień blokują parkingi!
Dodatkowo kilka dni temu, kolejne (nieformalne), miejsca parkingowe zostały zlikwidowane przez ustawienie klombów z kwiatami „dla gołębi” – zapewne niedługo staną się pustymi „zawalidrogami” obsikanymi przez psy. Może zamiast tych klombów należało by ustawić parkometry i wprowadzić opłatę za parkowanie powyżej godziny, np. od 8 do 17. Znikną wtedy samochody pracujących w centrum, a w ciągu godziny będzie można spokojnie zrobić zakupy czy załatwić sprawę w ratuszu…
Takie rozwiązanie załatwia sprawę parkowania w centrum wielu miast:
Zal mi Pana…
Daje sobie rękę uciąć, ze gdyby w naszym mieście pojawiły się parkometry za chwile na tej stronie przeczytalibyśmy artykuł o tym jak to burmistrz jest zły, okrutny i szuka kolejnych pieniędzy… Panu się nie da dogodzić… porostu.
Odnoszę wrażenie, że tylko totalne muły i mameje mają problem z parkowanie. W dużym mieście ofajdaliby się z wrażenia.
Wykasowało mi coś. Pisałem, że pewnie są dane i max ze 3 miejsc brakło vs sytuacja sprzed remontu rynku.
Szkoda pisania, byłoby dużo miejsc parkingowych, to byłoby za dużo, jest po prostu fajnie, a czasami jak się zrobi trzy kółeczka wokół Ratusza, to nikomu nic się nie stanie. Mamy ładny Rynek więc podziwiajmy, cieszmy się słońcem, ładną pogodą. A zapomniałam, pewnie komuś pogoda nie pasuje, bo za ciepło.
Pozdrawiam
Przewidzenie z takim wyprzedzeniem, że ustawione w rynku kosze na kwiaty staną się pustymi zawalidrogami i sławojkami dla czworonogów to nie lada przepowiednia. Zazdroszczę autorowi zdolności profetycznych, skuteczność prawie jak u wyroczni delfickiej. To po pierwsze. Po drugie, dużo tu demagogii i relatywizmu. Trudno się oprzeć wrażeniu, że gdyby rynek był obiletowany, na świebodzice.info zaraz pojawiłby się tekst (ciekawe czyimi rękoma popełniony), że ludzie do sklepików na starówce nie przyjeżdżają, bo miejsca płatne, w efekcie czego wolą jeździć do marketów, bo tam za parking płacić nie trzeba, a sklepikarze upadają.
– Puk, puk!
– Kto tam?
– Głupota. Zastałam Mózg?
– Nie ma.
Tak źle i tak niedobrze.
pierwsze godzina 0 zł, tak trudno zrozumieć? a może kłopoty w czytaniu ze zrozumieniem? a może już nie ma gdzie pukać?
Pukać zawsze jest gdzie. Pytanie tylko, czy pierwsza godzina za darmo to wystarczająco dużo, żeby kupić to, co autor tak skrzętnie wynotował. Przecież żeby dobry asortyment w rybnym wybrać to trzeba się godzinę nawąchać czy aby ryba mułem nie trąci. A gdzie czas na serek, chlebuś? No zabrakło, i trzeba lecieć do parkomatu.
Posługując się taką retoryką można dyskutować do śmierci. Nietzsche napisał kiedyś, że zamiłowanie do ironii psuje charakter. Ale przecież, gdy chce się ponarzekać, to i niebo wydaje się zbyt błękitne.
Po prostu ręce opadają, no nie nie chce mi się pisac, głupota ludzka nie zna granic, zwłaszcza u Polaków.
Wjeżdżajmy pod same sklepy autami, a najlepiej do samego środka sklepu, nie chodźmy, nie spacerujmy, to z pewnością będziemy zdrowsi, wygodnictwo się szerzy, żal czytać. A potem otyłość, fałdy wylewające się z każdej strony. Przecież to nie Warszawa – miasto długie i szerokie,ua tu wszędzie blisko.
Ludzie spacerujcie, a nie wymyślajcie problemów.
Wolne miejsce zaaawsze bliżej lub dalej znajduję. Dla mnie pomysł z płatnym parkingiem absurdalny… Płatne są parkingi w innych miastach i jest jeszcze gorzej – polecam przyjrzeć się Świdnicy. Problem o którym warto za to trąbić to ORGANIZACJA ruchu a przede wszystkim skrzyżowanie Prusa/ Młynarska – Władze nie mogą iść w zaparte i mówić że to jest ok jak NIE JEST.
Pozdrawiam
Co ma obwodnica do Świebodzickiego Rynku…???
No ale poczekajmy do Listopada wtedy wszystko się okaże
Zostaje jeszcze Komunikacja Miejska lub spacerkiem do Rynku na zakupy i po problemie ale jeśli jest się wygodnym i trzeba zaparkować pod samym sklepem żeby zrobić zakupy to już miej pretensję do Samego Siebie…
Spacerkiem to wolę chodzić po parku , a nie w centrum miasta , gdzie jeździ setki samochodów b władzy nie chce się starć o budowę obwodnicy
Co wybory idą? Bo to jednej z grup kanapowo-adoracyjnych hasełko.
A na marginesie- co ma obwodnica do rynku? Proszę włączyć myślenie zanim się bzdurę napisze. A miejsc parkingowych w mieście, jego centrum raczej nie ubyło. Czyli czepiam się by się czepić. Standard.
„A miejsc parkingowych w mieście, jego centrum raczej nie ubyło”
chyba rzadko odwiedzales centrum, skoro wypisujesz takie głupoty…
na ulicy Żeromskiego zniknął parking z jednej strony, w rynku od strony „turasa” także zmieniono forme parkowania ze skośnego na równoległe, to samo dotyczy ulicy Kopernika i kolejnych kilka miejsc ubyło!
Ale teraz można parkować po obu stronach. Poza tym jeszcze nie zdarzyło mi się nie dać rady zaparkować w rynku. Max 2 kółka. Pewnie są dane. Może ze e miejsc brakło. Trzeba mieć sporo złej woli by to wytykać przy tak wypięknionym rynku. Tym bardziej , ze te 3 miejsca nic by nie zmieniły. Szczęście że takie właśnie głupoty w trwającej tu w najlepsze kampanii wyborczej są wiodące. Parking, pierwszeństwo przejazdu, kanały na remontowanej drodze, scenerie na prywatnych domach. Nie ma się czego czepić. A z tymi wielkimi problemami sobie jako mieszkańcy poradzimy. A kandydaci wiedzą jak to jest z obwodnicą. Już nawet Jaśko szykował się ze stacją i się nie udało. I inni kandydaci w ratuszu działali i NIC. Ale bić pianę i gruszki na wierzbie obiecywać to każdy może. Klasę trzeba mieć, a nie rynek obwodnicą odciążać. buchacha!!!