Kamyki 2016 (foto)
70 załóg wzięło udział w sobotnim Rajdzie Samochodów Terenowych Kamyki 2016 w Głuszycy.
Amatorzy off-roadu katowali swoje pojazdy w trzech kategoriach: seryjny, obrzyn i zmota. Najprościej ujmując zawody polegały na zebraniu jak największej liczby pieczątek z punktów kontrolnych. Stemple były umocowane na krótkich sznurkach przywiązanych do drzew, a kierowca musiał podjechać na tyle blisko do drzewa, aby dosięgnąć pieczątką do karty umocowanej w kabinie pojazdu. Zawody były trudne, żadnej z załóg nie udało się zebrać kompletu potwierdzeń. Prawdopodobnie żadna załóg też nie zjechałaby z trasy – każdy w którymś momencie potrzebował pomocy, aby go podciągnąć, albo wyszarpać z błota. Zawodnicy chętnie sobie pomagali.
Impreza bardzo atrakcyjna dla widzów ale raczej zmotoryzowanych – rozegrana została na dosyć rozległym terenie, próby były w grupach oddalony od siebie o kilka kilometrów. Ze Świebodzic wystartowały dwie załogi.
O ile klasyfikacja została przeprowadzona, to miała raczej drugorzędne znaczenie – najważniejsza była świetna zabawa!