Po 80 latach wróciły na swoje miejsce. Sala Maksymiliana w Zamku Książ odzyskała blask
Jedno z najpiękniejszych barokowych wnętrz w Europie znów zachwyca pełnią swojego splendoru. W Sali Maksymiliana na Zamku Książ, po blisko 80 latach, zawisły wierne kopie dwóch monumentalnych obrazów autorstwa Antona Felixa Schefflera, które zaginęły pod koniec II wojny światowej.
Przez dziesięciolecia nad wejściami do reprezentacyjnych salonów pierwszego piętra widniały puste przestrzenie – nieme świadectwo wojennej tragedii i utraty cennych dzieł sztuki. Teraz miejsca te ponownie wypełniły barwne sceny mitologiczne, ukazujące bogów, anioły i alegoryczne postaci, które od XVIII wieku były częścią ideowego programu dekoracji zamku.
Oryginały powstały w 1732 roku na zamówienie hrabiego Konrada Ernsta Maksymiliana von Hochberga. Pierwsze z płócien – „Jowisz i Junona oraz personifikacje czterech pór roku i etapów ludzkiego życia” – zdobi wejście do dawnego Salonu Czerwonego. Drugie – „Jowisz strącający Saturna i personifikacje czterech epok historii ludzkości” – umieszczono nad przejściem do Salonu Zielonego. Każde z nich ma ponad 5,5 metra wysokości i stanowi integralny element wystroju jednej z najpiękniejszych sal barokowych Śląska.
Prace nad rekonstrukcją powierzono Zbigniewowi Jarkowi, doświadczonemu kopiście i artyście z wieloletnim dorobkiem. Każdy z obrazów malowany był około 40 dni – z ogromną precyzją, w zgodzie z dawnymi technikami i z poszanowaniem oryginalnej kompozycji. Podstawą do wykonania kopii była unikalna dokumentacja fotograficzna z 1943 roku, wykonana na zlecenie śląskiego konserwatora Günthera Grundmanna.
Największym wyzwaniem okazały się rozmiary płócien – ich wysokość wymagała wzniesienia specjalnego rusztowania, by możliwe było wykonanie detali w górnych partiach kompozycji. Całe przedsięwzięcie, którego koszt przekroczył 100 tysięcy złotych, sfinansowano ze środków Zamku Książ.
Oba obrazy nie są rekonstrukcjami w dosłownym znaczeniu – to kopie konserwatorskie, oznaczone dyskretnymi opisami, przypominającymi o losach zaginionych oryginałów. Wkrótce zostaną uzupełnione jeszcze o ozłocone ramy, które dopełnią ich dawnego przepychu.
W Sali Maksymiliana ponownie zapanowała harmonia barokowej dekoracji, opartej na motywach z Metamorfoz Owidiusza. Dzięki nowym płótnom łatwiej dziś zrozumieć symbolikę cykliczności życia i przemijania, którą Hochbergowie chcieli przekazać w artystycznym programie całego zamku.
Zamek Książ, położony zaledwie kilka minut drogi od Świebodzic, ponownie zaprasza do swojego najwspanialszego wnętrza. Warto odwiedzić to miejsce, by na własne oczy zobaczyć efekty wielomiesięcznej pracy artysty i konserwatorów – oraz przekonać się, że nawet po 80 latach sztuka potrafi wrócić do swojego domu.









