Rozmowa z Mariuszem Szafrańcem, do niedzieli kandydatem na burmistrza Świebodzic z KW Obywatelskie Świebodzice
Na gorąco, w drugi dzień po wyborach, rozmawiałem z Mariuszem Szafrańcem, do niedzieli kandydatem na burmistrza Świebodzic z Komitetu Wyborczego Obywatelskie Świebodzice, radnym Rady Miejskiej obecnej i kolejnej kadencji.
-Dzień dobry, czy wyspał się pan już po wyborach?
– Ha ha, faktycznie nie spałem całą noc z niedzieli na poniedziałek w oczekiwaniu na wyniki wyborów, a rano pojechałem do pracy. Ostatnie wyniki wyborów do gminy otrzymaliśmy przed 5 rano. Wybory to ogromne emocje, szczególnie jeśli się kandyduje. Finał kilkutygodniowej kampanii wyborczej i wielka niewiadoma. Tutaj chcę podziękować wszystkim zaangażowanym w moją kampanię wyborczą, komitetowi wyborczemu, kandydatom na radnych i przede wszystkim wyborcom za udział w wyborach i oddanych na mnie i moich kandydatów na radnych. Dziękuję.
– Czy jest pan zadowolony z wyniku?
– Czy jestem zadowolony? Tak jak może być zadowolony kibic, którego drużyna przegrała po pięknej grze, czyli nie do końca. Chciałbym być w drugiej turze, ale wyborcy zdecydowali inaczej. Paweł Ozga osiągnął wynik o 5 punktów procentowych lepszy, a razem zdobyliśmy 56% głosów. W liczbach to jest o 1089 więcej niż obecny burmistrz.
To oznacza, że jest wola zmiany sposobu rządzenia miastem w Świebodzicach. Druga tura jest dużą niewiadomą i w znacznej mierze zależy od frekwencji.
Bardzo się cieszę, że udało się nam wprowadzić do Rady Miejskiej 5 radnych, taka grupa jest znacznie silniejsza niż ta z poprzedniej kadencji. Tu jeszcze raz dziękuję wszystkim kandydatom na radnych, gdyby nie ich ciężka praca, ten wynik byłby niemożliwy.
– I co dalej, co z drugą turą?
– Scenariusze są dwa. Po pierwsze, jeżeli Paweł Ozga nie wygra drugiej tury, utworzymy klub radnych i pozostaniemy w opozycji. Co prawda będzie to silniejsza opozycja niż w poprzedniej kadencji, prawdopodobnie wspierana przez radnych Pawła Ozgi, ale jednak tylko opozycja. Jak pokazały rządy Bogdana Kożuchowicza, w Świebodzicach nie ma miejsca na konstruktywną opozycję i realizację jakichkolwiek jej inicjatyw. Wszelkie propozycje były odrzucane a jakakolwiek inicjatywa duszona w zarodku…
Druga możliwość to wygrana Pawła Ozgi. To daje możliwość stworzenia koalicji i realizacji moich propozycji programowych dzięki, którym uzyskałem poparcie mieszkańców. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie i na pewno korzystniejsze dla wyborców niż nasza rola jako opozycji… To jest najważniejsze, realizacja programu wyborczego Obywatelskich Świebodzic przy zachowaniu wszystkich norm etycznych i prawnych. Z poszanowaniem wszystkich mieszkańców.
– Rozumiem, że poprze pan kandydaturę Pawła Ozgi w drugiej turze?
– Tak, deklarowałem to jeszcze przed pierwszą turą. Zmiana jest potrzebna i pożądana przez większość mieszkańców. Uważam, że realizacja moich podstawowych punktów programu będzie możliwa i dobra dla Świebodziczan i Świebodzic, to będzie warunek koalicji z Pawłem Ozgą.
– Proszą przypomnieć te punkty programu…
– Zdecydowane działania na rzecz budowy obwodnicy, obniżenie cen za wodę i ścieki, zamrożenie stawek podatku od nieruchomości, budowa mieszkań komunalnych i wyburzanie kamienic w fatalnym stanie, bezpłatna komunikacja miejska, prawdziwa współpraca z organizacjami pozarządowym, rozwój świebodzickiego sportu, dbałość o oświatę. To najważniejsze, te elementy będą impulsem poprawy życia mieszkańców i rozwoju Świebodzic.
– Wróćmy do kampanii wyborczej, wybory II tury odbędą się 4 listopada co planujecie?
Kampania będzie krótka, jest zimno, szybko zapada zmrok, cisza wyborcza będzie trwała cztery dni. Mam nadzieję, że nasi przeciwnicy uszanują ten szczególny czas. Właściwie wszystko zostało już powiedziane. Bardzo proszę, nie wierzcie Państwo plotkom, że np. będzie prywatyzowana Miejska Przychodnia Zdrowia czy, że nie będzie środków na sekcję piłki ręcznej. To totalne bzdury. Kto miałby to robić. To ja, wraz, z między innymi, z radnymi Ewą Dziwosz i Zdzisławem Pantalem uratowaliśmy tą przychodnię od prywatyzacji w 2005 roku. To ja od dwudziestu lat jestem członkiem stowarzyszenia Victoria Świebodzice. Nie pozwolę „zrobić krzywdy” obu tym instytucjom.
– Coś na koniec?
– Tak, bardzo chętnie. Szanowni Państwo, 4 listopada odbędzie się II tura wyborów na burmistrza Świebodzic. Zdecydujemy czy chcemy zmiany na tym stanowisku. Jak pokazaliście w I turze, większość z Was tego chce. To będzie dobre rozwiązanie, skorzystają na tym mieszkańcy i nasze miasto. Ważne jest żebyście poszli głosować, aby „postawić kropkę nad i” zmiany w Świebodzicach. W drugiej turze frekwencja jest najczęściej niższa, dlatego bardzo proszę o mobilizację oraz zmotywowanie rodzin i znajomych. Zawalczmy o uczciwość i perspektywy! Dziękuję bardzo.
– Dziękuję.
Przygotował M.M.