Świebodzickie podwórka cz. V.
To miała być ostatnia część wycieczki po świebodzickich podwórkach w centrum miasta – wygląda jednak na to, że jeszcze na dwie części mi tych podwórek wystarczy…
V część wycieczki to okolice ulicy Szkolnej… W pewnym sensie czas zatrzymał się tam wiele lat temu, w pewnym sensie gdyż ten „skansen” ulega erozji. Pompy są skorodowane, tynki się sypią, komórki walą… Niesamowita jest szarość ścian, elewacje domów chyba nigdy nie były malowane.
W tej dziedzinie nic nowego. My lubimy piękne fasady.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że tak niewiele trzeba by podwórza kamienic w centrum miasta odzyskały swój blask. Pozdrawiam, Tomasz Kurzawa