Zawiadomienie w sprawie przewodniczącej Rady Miejskiej z podpisem radnego Jana Klepca…
Do wojewody dolnośląskiego, Jarosława Obrębskiego, zostało skierowane pismo z informacją, że przewodnicząca Rady Miejskiej w Świebodzicach, Halina Mądra, nie mieszka na terenie gminy Świebodzice.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi kandydatów do jednostek samorządu terytorialnego, obligatoryjne jest zamieszkiwanie kandydata na terenie gminy, w której kandyduje. Jeżeli wybrana osoba w trakcie kadencji zmieni miejsce zamieszkania i zamieszka na terenie innej gminy, traci mandat i sprawowaną funkcję… Nie wystarczy tutaj zameldowanie, konieczne jest posiadanie centrum interesów życiowych we wskazanym miejscu zamieszkania.
W wyniku pisma z podpisem świebodzickiego radnego Jana Klepca (klub radnych Forum Wspierania Inicjatyw Lokalnych związanym z burmistrzem Pawłem Ozgą) Wojewoda wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie i będzie musiał podjąć decyzję, czy deklarowana przez Halinę Mądrą sytuacja zamieszkiwania jest zgodna ze stanem faktycznym i w konsekwencji, czy Przewodnicząca utrzyma funkcję i mandat radnej.
W rozmowie telefonicznej, 80 letni radny, Jan Klepiec, zaprzeczył, że jest autorem pisma i złożył „zawiadomienie do organów ścigania o możliwości podejrzenia przestępstwa sfałszowania podpisu”.
Radny Klepiec z pewnością pamiętałby, gdyby przygotowywał pismo sam, jednak powszechnie wiadomo, że samodzielnie nie sporządza pism „na komputerze”. Możliwości w tej sytuacji jest kilka – pismo mogło zostać „podsunięte” Radnemu, mógł zostać namówiony do podpisania pisma „w dobrej sprawie” bez znajomości treści, mógł wreszcie zostać sfałszowany sam podpis, który wygląda inaczej niż w dokumencie z 2 marca 2023. Zastanawiające jest, że oba pisma mają podobny układ datowania, nagłówka, użyty font…
Cała ta sprawa pokazuje jak zła jest atmosfera w samorządzie lokalnym podczas kadencji Pawła Ozgi jako burmistrza. W przestrzeni publicznej notorycznie pojawiają się spreparowane informacje na podstawie anonimów, paszkwili i plotek szkalujące niewygodne osoby i dyskredytujące każdą aktywnie osobę spoza grona klakierów. Nieprawdziwe informacje są rozpowszechniane masowo z wykorzystaniem opłacanych ze środków publicznych mediów. Trudno sobie przypomnieć, żeby we wcześniejszych latach dochodziło do tak niegodnych czynów, pomówień, szkalowania, knucia i preparowania zdarzeń…
Radny Jan Klepiec, był już zamieszany w sprawę fałszywych podpisów pod listą wykreowaną z Maciejem K. – wtedy prokuratura nie podważyła, że podpisy były fałszowane, a umorzyła sprawę z powodu niewykrycia sprawców.