Gazeta Świebodzicka – kłamstwa i manipulacje za publiczne pieniądze

Gazeta Świebodzicka to dwutygodnik samorządowy ukazujący się w naszym mieście i dofinansowany z budżetu gminy. Po tego typu wydawnictwie nie należy spodziewać się „dziennikarstwa” czy obiektywizmu. Wiadomo, że „każda pliszka swój ogonek chwali” i są tam głównie peany na temat „jak to dobrze się dzieje” i relacje z przecinania wstęgi… Niestety propagowanie kłamstw i manipulacje informacjami nie mogą pozostać bez echa.

W numerze z 30 października 2015 roku na trzeciej stronie czytamy o interpelacjach z ostatniej sesji Rady Miejskiej.  W tekście wypomniano radnemu Mariuszowi Szafrańcowi zajmowanie się tematem budowy kolejnego supermarketu w Świebodzicach (przypominam, że inwestor chce wybudować ten sklep wbrew intencji uchwały Rady Miejskiej poprzedniej kadencji) i zacytowano wypowiedź radnego Zbigniewa Opalińskiego, wypowiedź została opublikowana we fragmentach co zupełnie zmieniło jej sens. Podano „…Dla mnie istotny jest tu aspekt społeczny – podsumował radny Opaliński”, zupełnie została pominięta dalsza część wypowiedzi, cytuję: „Gmina dostanie podatek od nieruchomości, dostanie również akcyzę za wydanie pozwolenia na handel alkoholem. Ja nie rozumiem dlaczego my jesteśmy przeciwko temu. Będziemy sprzedawać tam wodę, nasze wodociągi zarobią bo przecież ten sklep będzie potrzebował wody… To są te względy społeczne, jeszcze raz mówię, żaden sklepikarz jeszcze nie umarł. A to, że będzie miał mniejsze dochody no trudno, liczy się zysk społeczny.”

Drugi temat to sprawa „urzędników w szkole”. Krótki tekst „Rodzice z Trójki zostali uspokojeni” został zilustrowany zdjęciem burmistrza wykonanym z innej okazji niż zebranie którego dotyczy. O spotkaniu z rodzicami i w jaki sposób zostało zwołane pisałem już tutaj KLIK. Komunikowanie, że rodzice zostali uspokojeni wobec tego jak wyglądało to zebranie jest nieprawdą. Rodzice wymusili na burmistrzu rozpatrzenie propozycji umieszczenia urzędników na czas remontu w sali gimnastycznej (pomieszczenie z oddzielnym wejściem) co jest wyborem mniejszego zła a nie uspokojeniem sytuacji. Rodzice w dalszym ciągu wyrażają obawy wobec całej sytuacji, a w szczególności tworzenia pretekstu dla osób postronnych na terenie szkoły.

Część rodziców do dzisiaj nie wie jak zakończył się protest pod którym złożyli podpisy, nie został wystosowany w tej sprawie żaden komunikat…