Gorzki prezent na Nowy Rok szykuje nam burmistrz Ozga już dzisiaj – kolejna podwyżka
Jest koniec października, tymczasem na stronie Biuletynu Informacji Publicznej został opublikowany projekt uchwały w sprawie podwyższenia opłaty za gospodarowanie odpadami w Świebodzicach od 1 stycznia przyszłego roku. Sesja Rady Miejskiej odbędzie się w najbliższy poniedziałek, radni uwikłani w zależności ekonomiczne i towarzyskie z burmistrzem, prawie na pewno poprą uchwałę.
Od 1 stycznia 2026 roku mieszkańców Świebodzic czeka kolejna podwyżka opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zgodnie z projektem uchwały przygotowanym przez burmistrza Pawła Ozgę, miesięczna stawka wzrośnie z 41 zł do 45 zł od osoby. Dla czteroosobowej rodziny oznacza to wydatek aż 180 zł miesięcznie. To kolejny wzrost w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy – jeszcze przed wyborami w 2024 roku mieszkańcy płacili 22 zł, od lipca 2024 roku 33 zł, a od stycznia 2025 roku 41 zł. Teraz przyjdzie zapłacić jeszcze więcej. W praktyce oznacza to ponad 100-procentowy wzrost kosztów w niecałe dwa lata.
„System się nie bilansuje” – czy naprawdę nie da się inaczej?
Władze miasta tłumaczą kolejne podwyżki tym, że system gospodarki odpadami nie bilansuje się – czyli wpływy z opłat nie pokrywają kosztów funkcjonowania całego systemu. Ale coraz częściej mieszkańcy i radni opozycyjni pytają: czy naprawdę zrobiono wszystko, by te koszty ograniczyć?
Na rosnące koszty wpływa również fakt, że Świebodzice nie osiągają wymaganego prawem poziomu segregacji odpadów, co wiąże się z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat i kar. Co więcej – w niektórych częściach miasta dopiero w tym roku wprowadzono system indywidualnej segregacji w domach jednorodzinnych, a w innych nie działa on do dziś. To oznacza, że pomimo deklaracji i wyższych stawek, mieszkańcy nadal płacą za system, który nie funkcjonuje w pełni efektywnie.
Wysokie pensje i polityczne decyzje
Tymczasem – jak wynika z danych publicznych – prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Świebodzicach, Sławomir Sprawka, w 2023 roku zarobił 282 tys. zł, a rok później już 343 tys. zł. W czasach, gdy mieszkańcy dostają kolejne rachunki z wyższymi stawkami, takie liczby budzą uzasadnione emocje. Wszystkie podwyżki były przyjmowane głosami radnych związanych z burmistrzem. Część z nich jest zatrudniona w miejskich spółkach – co, zdaniem opozycji, stawia pod znakiem zapytania niezależność ich decyzji.
– Nie atakujemy, tylko pytamy o odpowiedzialność. Trzeba szukać realnych oszczędności, większej przejrzystości finansowej i rozwiązań, które nie będą obciążać wyłącznie mieszkańców – mówią radni z klubu Wspólne Świebodzice.
Co dalej?
Nowa uchwała ma zostać opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Dolnośląskiego i wejść w życie 1 stycznia 2026 roku. To oznacza, że już za kilka tygodni świebodziczanie otrzymają swój „prezent” od miasta – kolejną podwyżkę, którą odczują w domowych budżetach.
Czy tym razem mieszkańcy pogodzą się z wyższymi opłatami, czy zażądają zmian w sposobie zarządzania miejskimi finansami i odpadami? Odpowiedź poznamy już wkrótce.
-
-
-
-
-
-
-