Miejski Domu Kultury zalany wodą. Zabarykadowani pracownicy nie wpuścili radnych do budynku.
W Miejskim Domu Kultury doszło do poważnej awarii wodociągowej, radni Rady Miejskiej chcieli obejrzeć zniszczenia, nie zostali wpuszczeni do budynku.
Informacja o poważnym zalaniu prawdopodobnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie przypadkowa wizyta w MDK celem dostarczenia dokumentów w dniu 12 stycznia. Już na klatce schodowej widać „oberwany” sufit w wyniku zalania, straty są poważne – najprawdopodobniej woda przesiąkła przez trzy kondygnacje. Ponieważ na miejscu nie było (sic!) dyrektor Katarzyny Woźniak została zapowiedziana wizyta w celu oględzin następnego dnia…
Ustawa o Samorządzie Gminnym Art. 24.
2. W wykonywaniu mandatu radnego radny ma prawo, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.
Dwoje radnych Rady Miejskiej przez prawie godzinę próbowało wejść do budynku MDK dzisiaj, tj. 13 stycznia 2021 o godzinie 12:00. O tej godzinie w pracy powinno być tam co najmniej pięć z siedmiu zatrudnionych na etat osób. Po kilkunastu minutach prób dostania się do środka (dzwonek do drzwi, telefon) przy drzwiach pojawił się najmłodszy stażem pracownik i przez zamknięte drzwi wykrzyczał, że nie ma klucza i nie otworzy drzwi. Wielokrotne próby dotarcia do dyrektorki telefonicznie, przez pośredników lub bezpośrednio nie przyniosły rezultatu. Wyłączony był również telefon stacjonarny. Na miejsce została wezwana policja, która sporządziła notatkę z zajścia. Policjanci również nie zostali wpuszczeni do pomieszczeń budynku użyteczności publicznej…
Jutro radni podejmą ponowną próbę oględzin MDK i wyjaśnienia, kto i z jakiego powodu zadecydował o tym, że pracownicy zostali „uwięzieni” w MDK. Co i dlaczego jest ukrywane przez dyrektora świebodzickiej instytucji kultury.
Było wezwać straż pożarną, weszliby z drzwiami, przecież było zagrożenie życia ? to taka na przyszłość rada ?
To jest Skandal ! Pracownik w MDK zamknięty i nie ma kluczy ? pomysły na kłamstwa dyrektor i burmistrza sięgają zenitu
Jutro idziemy w większym składzie Radnych
Panie Łukawski nie boi się Pan wejść do MDK z informatorem ze Pana zakapuje.Uwazaj Pan na piwnice bo tam chod,a duchy fotografa który robi srsje rozbierane