Na dworcu bez zmian…
Samochodów jest coraz więcej i aby ograniczyć ruch kołowy po drogach konieczne jest przekonanie osób do podróżowania środkami komunikacji zbiorowej – jak choćby pociągi.
Jakość usług kolei nie jest zła i wiele osób dojeżdża ze Świebodzic i okolicznych miejscowości do pracy w Żarowie, Wałbrzychu czy Wrocławiu. Aby to było możliwe, miejsca parkingowe przy dworcu są po prostu niezbędne…
W 2018 roku, w porozumieniu z PKP, Gmina „na szybko” utworzyła miejsca postojowe za pętlą autobusową. Teren został wyrównany i szybko zaakceptowany przez kierowców. Problemem jest brak jakiejkolwiek opieki ze strony, której powinno zależeć najbardziej na tym parkingu – Gminy. Od ponad pięciu lat, po każdym deszczu podróżni taplają się w błocie, niszczą obuwie, brudzą samochody… Marna to wizytówka miasta dla odwiedzających Świebodzice i źle świadczy o gospodarzu.
Burmistrz Paweł Ozga nie zauważa tego problemu, choć jego rozwiązanie jest banalnie proste. Wystarczy wysypać na terenie parkingu kilka ton kruszywa i ukształtować teren w ten sposób aby woda grawitacyjnie spływała do studzienek kanalizacji burzowej. Pewnie takie rozwiązanie nie jest zbyt trwałe, ale jest tanie i proste do zrealizowania. Optymalnie byłoby utwardzić teren i wykonać odwodnienie podziemne, teren jednak należy do PKP, co może być trudnością, ale czy nie do rozwiązania? Paweł Ozga miał na to 5 i pół roku kadencji samorządowej.