Wałbrzyski „Złoty Pociąg” odjechał…
Jak podali naukowcy z AGH na dzisiejszej konferencji prasowej w Wałbrzychu z całą pewnością nie ma zakopanego pociągu w skarpie przy 65 km trasy kolejowej z Wrocławia do Jeleniej Góry.
Konferencja odbyła się dzisiaj w „Starej Kopalni”. – Tunel może jest, pociągu nie ma – sprecyzował krótko wyniki analizy krakowskich naukowców prof. Janusz Madej z AGH. Odmiennego zdania jest Piotr Koper – jeden ze zgłaszających znalezisko. Broni wyników badań swojej grupy i przekonuje, że w tunelu znajduje się jednak pociąg. Zaznacza, że posługiwali się innym sprzętem niż eksperci z AGH, inaczej też wykonywali poszczególne badania. Zdaniem prof. Madeja – mylić się jest rzeczą ludzką. Ale tkwić w błędzie jest głupotą. Nie sądzę, żeby tu tkwił jakiś błąd. Otrzymane wyniki uznajemy za wiarygodne.
Zapewne znajdą się teraz dwie grupy, tych co „odpuszczą” i tych którzy nie uwierzą dopóki nie zobaczą. Czy dojdzie do odwiertów? – Czas pokaże. W każdym razie „złoty pociąg” na pewno nie zaszkodził Wałbrzychowi…
Sebastian Biały