Wybory, wybory… ktoś nie trzyma ciśnienia? Za niszczenie banerów grozi wysoka grzywna.

Trwa kampania wyborcza do wyborów parlamentarnych, które odbędą się 15 października. W nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie Świebodzic doszło do zniszczenia dużej liczby banerów wyborczych…

Nie wiadomo czy to wybryk jakiegoś pijanego imprezowicza, czy akcja jakiegoś frustrata wywołana eskalacją nienawiści spowodowanej przez podział społeczeństwa na zwalczające się opcje. Warto wiedzieć, że materiały wyborcze oznakowane jako finansowane przez komitety wyborcze podlegają ochronie prawnej. Za niszczenie, zamalowywanie czy zaklejanie plakatów i banerów grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Przepisy w tej sprawie są na tyle nieprecyzyjne, że ochronie podlegają nawet materiały powieszone bez zgody właściciela miejsca w którym zostały umieszczone. W takiej sytuacji najlepiej zgłosić się do odpowiedniego komitetu wyborczego aby ten je usunął. Jeżeli to nie przyniesie skutku należy poprosić o pomoc policję.

Zgodnie z ordynacją wyborczą niedozwolone jest prowadzenie kampanii wyborczej w obiektach i na terenach należących do jednostek samorządu terytorialnego. Umieszczanie plakatów i haseł wyborczych na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych dopuszczalne jest wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia.

15 października będziemy głosowali na kandydatów do Sejmu i Senatu, odbędzie się również kontrowersyjne referendum. Kampania wyborcza skupia się jak na razie na walce banerowej i kanałach ogólnopolskich telewizji. Do wyborów zostało mniej niż miesiąc…